29-latek z Polkowic zapewne się nie spodziewał, że po ośmiu latach dosięgnie go ręka sprawiedliwości. Mężczyzna odpowie za kradzież na terenie Zakładów Górniczych ,,Rudna" w Polkowicach, gdzie w 2014 roku zginęło okablowanie o wartości ponad 2,5 tysiąca złotych. Złodziej zostawił wówczas ślad DNA. Śledczy go zabezpieczyli i przesłali w specjalnie zabezpieczonym pakiecie do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.
- Ślad znalazł się w specjalnej bazie, po czym został potwierdzony jako identyczny z DNA mężczyzny, który po latach dopuścił się kolejnego przestępstwa i właśnie od którego niedawno bezpośrednio pobrano wymaz z materiałem DNA – informuje mł.asp. Bartosz Łopatka, p. o. oficera prasowego KPP Polkowice.
Przechowywane w policyjnej bazie ślady pozwalają na to, aby przestępcy nie czuli się bezkarni, o czym przekonał się wspomniany mężczyzna. Powrót nawet po latach do przestępczych zachowań okazał się dla niego dotkliwy.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży mienia, do którego to zarzutu się nie przyznał. Za swoje zachowanie odpowie bezpośrednio przed sądem. Za opisany czyn grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?