- Jesteśmy wysoko w tabeli, ale ostateczny podział ról w lidze wciąż nie został ustalony, bo każdy zespół może zmienić swój skład. Jeszcze nikogo nie wolno skazywać na spadek, rozdawanie medali też uważam za przedwczesne - podkreśla Krzysztof Korsak, prezes CCC Polkowice.
Zespół z Polkowic z siedmiu rozegranych spotkań wygrał sześć. Jedyną porażkę, ale za to bardzo dotkliwą (54:79), poniósł w drugiej kolejce w starciu z wicemistrzyniami Polski z Gorzowa Wielkopolskiego. Jednak, forma pomarańczowych idzie w górę, czego dowodem jest choćby wysokie zwycięstwo nad mistrzem kraju, Lotosem Gdynia (69:49) i fakt, że aż w pięciu wygranych meczach koszykarki CCC straciły mniej niż 49 punktów (ich rekord to ledwie 37 straconych oczek z Widzewem Łódź).
- Dziewczyny w obronie harują aż miło, ale w ostatnim spotkaniu z Artego Bydgoszcz było już widać oznaki zmęczenia graniem co trzy dni. Stąd wzięła się słabsza defensywa i tylko pięciopunktowe zwycięstwo - tłumaczy trener Krzysztof Koziorowicz.
W październiku koszykarki CCC Polkowice muszą rozegrać aż osiem spotkań (najbliższe w sobotę, na wyjeździe z Tęczą Leszno). W kolejnym miesiącu terminarz nie jest już tak napięty (tylko trzy mecze), co jednak też rodzi pewien problem.
- Po meczu w Lesznie mamy przymusową pauzę i dwa tygodnie przerwy od ligi. Musimy zagospodarować ten czas, żeby nie wypaść z rytmu grania - podkreśla Koziorowicz.
W obozie CCC są bardzo zadowoleni z dokonanych latem transferów. Sharnee Zoll jest najlepiej podającą zawodniczką całej ligi (śr. 6,1 as./mecz), Agnieszka Majewska ustępuje tylko Amishy Carter pod względem zdobywanych punktów i zbieranych piłek, a Joanna Walich regularnie pokazuje, że nawet przebywając na boisku mniej niż 20 minut, można w znaczący sposób pomóc drużynie. Na razie najsłabiej spośród nowych zawodniczek wypada ta najmłodsza, 23-letnia rzucająca Jene Morris. Amerykanka trafiła dotychczas ledwie 22 z 68 rzutów z gry (32 procent).
- Każda zawodniczka ma u nas kredyt zaufania i czas, by udowodnić swoją przydatność do zespołu. Nie mamy zastrzeżeń do jej zaangażowania w mecze i treningi. Widzimy, jak poświęca się w defensywie. Z czasem skuteczność też przyjdzie i wtedy wszyscy docenią umiejętności Jene - kończy prezes CCC.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?