Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sześciolatki nie chcą iść do szkoły

Urszula Romaniuk
Gmina Polkowice
Wiceburmistrz Polkowic Stanisława Bocian zachęca rodziców sześciolatków, by już od września posłali swoje pociechy do pierwszej klasy (jeszcze w tym roku nie jest to obowiązkowe).

- W roku szkolnym 2011/2012 w pierwszych klasach polko-wickich szkół naukę rozpocznie 283 siedmiolatków - wyjasnia Stanisława Bocian. - A według planów, w
następnym roku szkolnym będzie ich dwa razy więcej, bo aż 573.

Gdyby część sześciolatków wcześniej rozpoczęła naukę, to pozwoliłoby uniknąć zatłoczenia w roku 2012. Wtedy nie byłoby konieczności wprowadzania dwóch zmian. Ale, jak dodaje wiceburmistrz, nie jest to jedynie problem szkoły podstawowej. Przepełnienie klas będzie się ciągnąć za uczniami również w gimnazjum i szkołach ponadgimnazjalnych.

- Obecnie posyłanie sześciolatków do szkół podstawowych nie jest zbyt popularne, a szkoda, bo według psychologów dzieci, które wcześniej idą do szkoły, lepiej się rozwijają - przekonuje Stanisława Bocian, podkreślając, że warunkiem jest dojrzałość emocjonalna dziecka.

Przepisy określają, kiedy sześciolatek może rozpocząć naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. W tym roku dziecko musi mieć jeszcze orzeczenie z poradni
psychologiczno-pedagogicznej. Ale wśród polkowiczan zdania na ten temat są podzielone. Jedni popierają pomysł posłania dzieci rok wcześniej do szkoły, ale sporo osób twierdzi, że nie warto tego przyspieszać.

- Chociaż za rok i tak będzie to obowiązkowe - mówi polkowiczanka Teresa Nowik. - Nie puszczę jednak córki teraz do podstawówki, bo nie chcę zabierać jej roku
dzieciństwa. Wydaje mi się, że 6 lat to jednak trochę za mało, żeby iść do pierwszej klasy. Z tego, co wiem, moja sąsiadka chce już w tym roku posłać córkę do szkoły. Byłoby to dziwne, bo rówieśnice, a jedna o klasę wyżej od drugiej - tłumaczy.

Jedynie myśl o przepełnionych klasach, a przede wszystkim perspektywa nauki na dwie zmiany przeraża kobietę. Mimo to swojej decyzji nie zamierza zmieniać.
Do tej pory w polkowickich podstawówkach nie ma zbyt wielu chętnych, którzy chcą posłać sześciolatka do pierwszej klasy. Zgłoszono ich zaledwie 20. Kilkoro kolejnych czeka na orzeczenia z Powiatowego Ośrodka Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego i Doradztwa Metodycznego przy ulicy Targowej w Polkowicach.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na polkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto