Jedna mieszka w Kiszyniowie, druga w miejscowości podobnej, pod względem ludności, do Polkowic. Wybrały Polskę i Polkowice, bo bliskie im są kraje słowiańskie. Oprócz angielskiego świetnie mówią po rosyjsku. Alina i Cristina odwiedziły już stolicę Dolnego Śląska, gdzie oprócz zwiedzania miasta spotkały się z koleżankami z Rumunii, studiującymi we Wrocławiu również w ramach Erasmusa. – Pierwsze wrażenie o Polsce jest takie, że na pewno macie lepsze drogi niż w Mołdawii i w Rumunii, ulice są bardziej schludne – podkreśla Cristina. Obie panie studia w Polsce traktują jako przygodę i poznanie nowego. Śmieją się, że nie bez przyczyny wybrały stosunki międzynarodowe. W ramach programu Erasmus w tym roku akademickim na Cypr i do Rumunii wyjadą także studenci i wykładowcy polkowickiej szkoły wyższej.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?