Mężczyzna ma swoim koncie blisko dwadzieścia włamań na terenie miasta i gminy Polkowice, m.in. do barów, warzywniaków, sklepów spożywczych, salonów kosmetycznych i fryzjerskich. A także do lodziarni, pralni ekologicznej, zakładu krawieckiego,a nawet domu modlitwy. Straty szacuje się łącznie na ponad 20 tys. zł.
Jego łupem padały pieniądze, papierosy, radia, sprzęt komputerowy i telefony komórkowe. Zrabowane rzeczy sprzedawał przypadkowym osobom na giełdzie, a pieniądze wydawał na własne potrzeby. Mężczyzna przyznał się do winy. Jak zeznał, zaczął się włamywać dlatego, że nie miał pracy i pociągało go ryzyko. W trakcie wizji lokalnej wskazał miejsca, gdzie dokonywał kradzieży. Za kradzieże z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?