Do młodego mężczyzny podszedł 18-latek, który zażądał kupienia piwa sobie i swoim kolegom. Gdy zaczepiony odmówił i próbował uciec, został brutalnie pobity.
- Sprawca zabrał mu dokumenty, pieniądze i telefon komórkowy - relacjonuje Daria Solińska, rzeczniczka polko-wickiej policji. - W sumie straty oszacowano na ponad 600 złotych. Swój atak uzasadniał on "prawem dżungli".
18-latek nie uciekł daleko z łupem. Wezwany na miejsce policyjny patrol nie miał kłopotów z ustaleniem sprawcy i złapał go na sąsiedniej ulicy.
Mieszkaniec Polkowic trafił do aresztu. Udało się też odzyskać część skradzionego mienia. Za dokonanie rozboju grozi mu 12 lat więzienia.
Zobacz też: Niepełnosprawni polecieli samolotem
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?