Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polkowice: Osy zaatakowały policję

Urszula Romaniuk
Dziś rano idąc do pracy jeden z policjantów zobaczył latający rój os w pobliżu komendy policji. Wezwano straż pożarną, bo owady były mocno rozdrażnione i istniało zagrożenie użądlenia.

Osy urządziły sobie gniazdo w szczelinie elewacji budynku. Jeden ze strażaków w specjalnym kombinezonie do usuwania gniazd os i szerszeni spryskał szczeliny w ścianie środkiem uspakajającym owady. Potem otwory w elewacji budynku zostały zaklejone. Jak podają różne źródła osy nie stanowią zagrożenia dla człowieka. Pozostawione same sobie zazwyczaj nie interesują się obecnością ludzi. Jednakże duża liczebność owadów w otoczeniu zwiększa ryzyko bezpośredniego kontaktu z nimi i w rezultacie może doprowadzić do przykrych konsekwencji. Użądlenie przez pojedynczą osę, a nawet kilkanaście os jest dla przeciętnego człowieka niegroźne, lecz bardzo nieprzyjemne. Inaczej ma się sprawa u ludzi uczulonych na jad osy, tu konsekwencje mogą być poważne. Reakcje uczuleniowe są bardzo niebezpieczne dla dzieci, u których szybko może dojść do obrzęku krtani uniemożliwiającego nawet oddychanie. Samice os i szerszeni są groźniejsze od pszczół, mogą bowiem żądlić wiele razy, ponieważ nie pozostawiają żądła w skórze ofiary. Ponadto osy żerując na różnych rozkładających się odpadkach np. w śmietnikach, a następnie na naszym pożywieniu mogą roznosić choroby zakaźne.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na polkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto