Do całego zdarzenia doszło na jednym z polkowickich placów zabaw. Jedna z dziewczynek odłożyła swój telefon komórkowy na czas zabawy. Gdy chciał go zabrać okazało się, że zniknął. W poszukiwaniach pomagały inne dzieci będące wówczas na placu. Telefonu nie odnaleziono, a sprawa została zgłoszona policji. Wartość straty oceniono na 900 zł.
Kilka dni później polkowiccy policjanci odzyskali telefon. Okazało się, że zabrał go jeden z nastolatków, który pomagał w poszukiwaniach. W międzyczasie zdążył go już sprzedać innemu chłopcu za 150 zł. Teraz obaj staną przed sądem rodzinnym z zarzutami przywłaszczenia telefonu oraz paserstwa.
źródło: KPP Polkowice
Zobacz też: Można się spisać w Urzędzie Gminy
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?