Ratują pałac w Dalkowie
Barokowy pałac w Dalkowie, dawniej perła regionu, to dziś ruina. Na szczęście od kilku lat trwają starania o jego odbudowę. Po zakupieniu terenu Józef Płocha wraz z rodziną stopniowo próbują podnieść obiekt z ruiny. Odrestaurowali już przypałacowy park, a w tym roku, dzięki pół miliona złotych dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego planują przeprowadzić trzeci etap wymiany dachu. Ten był remontowany około 25 lat temu, jeszcze gdy pałac znajdował się w rękach Agencji Własności Rolnej. Niestety, przez lata jego stan znacznie się pogorszył.
– Planujemy dokonać remontu w trzecim etapie dachu. Ponieważ inwestycja jest bardzo kosztowna, musimy rozkładać to na poszczególne etapy. Każdego roku staramy się stopniowo posuwać z tymi remontami do przodu. Zaczęliśmy od miejsca, które było najbardziej zagrożone zniszczeniem, zabezpieczyliśmy je dwa lata temu. Myślę, że już nie będzie tego problemu przez bardzo długi czas – mówi Józef Płocha, właściciel kompleksu pałacowo-parkowego.
Starają się o pieniądze na dalsze remonty
Przez ostatnie lata, oprócz dotacji z ministerstwa, udało się też pozyskać m.in. pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego czy też Dolnośląskiego Konserwatora Zabytków. Marzeniem właściciela kompleksu jest to, by dawny pałac z przepiękną historią całkowicie odzyskał blask sprzed lat. Przed nim jednak jeszcze długa droga.
– Docelowo tak, chciałbym, żeby ten pałac całkowicie odzyskał blask. Natomiast kiedy to nastąpi? To jedna wielka niewiadoma, trudno określać tu jakiekolwiek daty. Jesteśmy na etapie dalszego składania wniosków o remont stolarki okiennej. To będzie kolejny etap, kiedy zakończymy już remont dachu. Będziemy tutaj starać się o dotację w ramach Polskiego Ładu na ratowanie zabytków. Mamy nadzieję, że uda się jakieś środki pozyskać, żeby zacząć przywracać blask poprzez remont choćby kilkunastu okien – dodaje pan Józef.
Zobacz też:
Przypałacowy park już teraz można zwiedzać. Jak tam dojechać?
Z każdym rokiem pięknieje też wspomniany już park przypałacowy, którego rewitalizacja przyniosła niesamowite efekty. Już teraz park, razem z towarzyszącymi mu ogrodami zmysłów, stał się jedną z popularniejszych atrakcji regionu. Odbywający się kilka dni temu Festiwal Kwitnących Azalii i Rododendronów przyciągnął tam prawdziwe tłumy. Z Głogowa, to zaledwie kilkanaście minut jazdy samochodem oraz od 1 do 1,5 godziny rowerem.
Zobacz mapę:
Nadzieja dla pałacu w młodym pokoleniu
Jak dodaje pan Józef, możliwe, że całkowitego odnowienia pałacu doczeka się już kolejne pokolenie. Koszty remontu są ogromne, a całości nie ułatwia zabytkowy charakter pałacu. Na szczęście jego dzieło ma kto kontynuować. W odbudowę mocno angażują się jego dzieci. Córka Ania z jej mężem Marcinem oraz syn Piotr.
– Ja to rozpocznę, jak dalej pójdzie to czas pokaże. Jest nadzieja w młodym pokoleniu – podsumowuje właściciel pałacu.
Zobaczcie zdjęcia pałacu. To wciąż ruina, a i tak oddaje, jak piękny musiał być w pełni świetności.
Zobacz też wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?