Negocjacje płacowe w KGHM zakończone fiaskiem

Negocjacje płacowe zakończyły się fiaskiem, bo - jak stwierdził Józef Czyczerski, szef Solidarności - propozycje zarządu były nie do przyjęcia. – Po raz kolejny usłyszeliśmy, że założenia makroekonomiczne są dla spółki złe i i nie ma możliwości podniesienia stawek osobistego zaszeregowania – mówi Józef Czyczerski.
Dodał, że zarząd zaproponował, by zmniejszyć udział procentowy pracowników w nagrodzie z zysku, a różnicę procentowo wprowadzić do stawek osobistego zaszeregowania. Zdaniem związku, jest to wykorzystanie negatywnego wpływu podatku od wydobycia niektórych kopalin, by pozbawić załogę dotychczasowych uprawnień dotyczących udziału w nagrodzie z zysku. Rozmowy ze związkowcami prowadził wiceprezes KGHM Wojciech Kędzia.
Negocjacje płacowe mają być kontynuowane podczas spotkania zaplanowanego na 23 stycznia. Wcześniej zarząd KGHM ma otrzymać wspólne stanowisko zawiązków zawodowych zawierające trzy punkty: 1. zarząd KGHM wprowadzi zmiany w załączniku nr 11, że wysokość nagrody z zysku netto zostanie powiększona o wypłacony podatek od wydobycia niektórych kopalin; 2. wzrost średniej płacy na poziomie około 10 proc.;
3. zarząd poda pełne rozliczenie zatrudnienia na koniec grudnia 2013 roku z podziałem na stanowiska robotnicze i nierobotnicze w oddziałach, pod ziemią i na powierzchni oraz planowane średnie zatrudnienie na 2014 rok w tej samej konfiguracji.