Mężczyzna leży w szpitalu w Nowej Soli. - Został przeniesiony na oddział intensywnej opieki - powiedział nam wczoraj Jacek Woźniak, szef firmy KOTBUD, wykonującej prace dla lubińskiej firmy.
Zobacz też: Złodziej gazu złapany na pasach
Drugim poszkodowanym był jego 23-letni syn Mateusz. Jest już w domu i dziś wraca do pracy. Prezes Energetyki Jarosław Jarosik powiedział, że był to nieszczęśliwy wypadek. Pękła rura w kotle parowym, a obok mężczyźni czyścili instalację elektryczną.
Sprawą zajęła się inspekcja pracy.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?