Pozyskanie Amerykanki Kalany Greene, po odejściu jej rodaczki Jene Morris, uzupełniło jedynie lukę na pozycji rzucającego obrońcy. Nadal konieczne jest pozyskanie wysokiej koszykarki.
- Sprawa nie jest łatwa, bo dostępnych, klasowych zawodniczek jest jak na lekarstwo. Zdajemy sobie sprawę z tego, że czas nagli, ale jeśli będzie taka potrzeba, to wykorzystamy go do maksimum - przyznaje Krzysztof Korsak, prezes CCC.
Definitywnie upadł temat powrotu do Polkowic Cheryl Ford. Przypomnijmy, że Amerykanka trafiła do CCC w styczniu 2010 roku. Po rozegraniu dwóch spotkań dały znać o sobie jej kolana, wskutek czego córka słynnego Karla Malone'a szybko poleciała do domu, gdzie przez kilka miesięcy przechodziła rehabilitację.
W tym sezonie już zdrowa Ford gra w czeskim Frisco Sika Brno, gdzie spisuje się wybornie. W Eurolidze notuje rewelacyjne średnie 16,1 punktu i 14,8 zbiórek w meczu. W weekend, w spotkaniu na szczycie ligi czeskiej przeciwko USK Praga, rzuciła 16 punktów i zebrała 27 piłek, prowadząc swój zespół do nieoczekiwanego zwycięstwa 80:57!
- Możemy tylko żałować, że nie miała takiej formy i takiego zdrowia przed rokiem. Cheryl dała nam sygnał, że chętnie zagrałaby ponownie w CCC, ale jej klub absolutnie nie wyraził na to zgody - komentuje Korsak.
Najbliższy mecz CCC rozegra w sobotę we własnej hali z Widzewem Łódź (godz. 17.45).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?