Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kłopotliwy remont budynku socjalnego w Polkowicach

Agata Grzelińska
Piotr Krzyżanowski
Polkowiczanie, którzy mieszkają w bloku przy ul. Legnickiej, narzekają, że prysznic w wyremontowanych łazienkach przyprawia ich o ból głowy. Kabiny wprawdzie są wyłożone nowymi, ładnymi kafelkami, ale zamontowane w nich urządzenia to przyczyna nerwów.

- Nie ma kranów. Tylko guzik. By poleciała woda, wystarczy go nacisnąć. Niby fajnie, ale woda leci krótko i co chwila trzeba naciskać i czekać, aż znów poleci, a do tego jest albo zimna, albo gorąca. I nie da się jej wyregulować - mówi Renata Pis.

Jej sąsiadka, pani Małgorzata, dodaje, że wykąpanie dziecka w takich warunkach jest kłopotliwe. Zwłaszcza że w łazience na ich piętrze nie ma drzwi, a wiatr hulający po budynku jest coraz chłodniejszy.

Zdzisław Mycan, dyrektor Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej i Komunikacji Miejskiej, które zarządza budynkiem, wyjaśnił lokatorom, że gdy woda nie leci, mają się namydlić, potem spłukać i wystarczy. Przez kilka tygodni ludzie zdążyli przyzwyczaić się do ciągłego naciskania guzika. Znaleźli też sposób na wyregulowanie temperatury wody, ale trzeba siły i umiejętności, by otworzyć zamkniętą na klucz skrzynkę, w której znajdują się zawory.

Krzysztof Mielniczek, kierownik działu inwestycji i remontów, tłumaczy, że zarządcy chodzi przede wszystkim o oszczędności i o zabezpieczenie przed wandalami.

- Opłaty za wodę są horrendalne, a niewielu lokatorów płaci czynsz - mówi Mielniczek. - Zanim zamontowaliśmy te urządzenia, woda lała się litrami, zalewała budynek i nikt z mieszkańców się tym nie przejmował. Remont łazienek tylko w jednej części bloku kosztował 250 tys. zł. Na drugą część potrzeba tyle samo. Chcemy nauczyć ludzi, by dbali o rzeczy, z których sami korzystają. Rozmawiamy już z energetyką na temat wprowadzenia liczników na prąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na polkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto