Dzień Strażaka: strażak śmiał się, jak sprawdził! Najdziwniejsze zgłoszenia mieszkańców Wałbrzycha i regionu
Strażacy z Wałbrzycha o dziwnych i nietypowych zgłoszeniach
Kolejne częste przyczyny fałszywych alarmów zgłaszanych w dobrej wierze to rzekome zadymienie w budynku oraz podejrzenie ulatniania się gazu lub tlenku węgla, czyli czadu.
Najdziwniejszy przykład rzekomo ulatniającego się dymu:
Mieszkanka ul. Gajcego wezwała służby tuż po północy wyjaśniając, że od kilku godzin dostrzega w domu zadymienie. Dym - wedle relacji - miał się być pod sufitem, ale dodatkowo miał on też wpłynąć na stan wanny stojącej w tym pomieszczeniu - "zostawił osad żółtego koloru". Swąd nie znikał.
Sprawdzeniem sytuacji zajęli się strażacy z JRG-2 z ul. Ogrodowej. Ratownicy stwierdzili, że Żaden z mierników nie wykazał obecności gazów niebezpiecznych. Natomiast w pomieszczeniu wyczuwalny był zapach przypominający... kadzidełko.