Bocianie gniazdo robi się coraz cięższe, bo jest stale rozbudowywane przez lokatorów. I drzewo może się przewrócić stwarzając zagrożenie dla wychowanków placówki, przechodniów (tuż obok są park i targowisko miejskie) i samych ptaków. Dlatego starosta polkowicki i dyrektor Skarbka zdecydowali, by przenieść bocianie gniazdo w bezpieczne miejsce. Drzewo zostało wycięte. Zanim bociany powrócą do Polkowic czekać na nie będzie nowe lokum. Pod koniec lutego stanie betonowy słup z platformą gniazdową.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?