Jak się okazuje Dolny Śląsk stanowi sporą część ze wspomnianych 2,1 tys. zakwestionowanych zwolnień lekarskich. W samym naszym województwie ZUS dopatrzył się nieprawidłowości w zwolnieniach L4 u 433 osób. Owocowało to zawieszeniem świadczenia lub koniecznością zwrotu pieniędzy na kwotę blisko 570 tys. zł. Ułatwieniem w kontrolowaniu zwolnień jest system elektronicznego ich wystawiania. Często też inne osoby informują ZUS o tym, że ich znajomi, współpracownicy czy sąsiedzi niekoniecznie są uczciwi.
- Najbardziej zapamiętanym przez naszych pracowników zdarzeniem był rodzaj autodenuncjacji. Pewien pan dostawał zasiłek chorobowy z funduszu chorobowego w wysokości 80 procent ale chciał go sobie podwyższyć do 100 procent więc napisał do ZUS, że w trakcie choroby był w pracy i w czasie jej wykonywania uległ wypadkowi – opowiada Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Pan otrzymał decyzję o odmowną i zobowiązanie do zwrotu wypłaconych pieniędzy za czas zwolnienia w trakcie którego wykonywał pracę. Zdarzenie to nie zostało uznane za wypadek przy pracy, gdyż sam w znacznym stopniu się do niego przyczynił podejmując pracę w trakcie e-ZLA – dodaje.
Urzędnicy kontrolują zarówno same zwolnienia jak i prawidłowość ich wykorzystania.
- Jeżeli ktoś korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem to my wstrzymujemy wypłatę „chorobowego”, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazujemy jego zwrot – przestrzega Kowalska-Matis.
Warto pamiętać, że ZUS nie musi zapowiadać wizyt kontrolujących zwolnienia lekarskie. Jeśli w trakcie wizyty nie było nas w domu, możemy mieć problemy. Jednakże nawet jeżeli mamy napisane na zwolnieniu, że „pacjent musi leżeć” – mamy prawo wyjść do apteki czy na zlecone badania. Ale wówczas musimy mieć jakiś dokument potwierdzający, że byliśmy w aptece, albo po prostu korzystaliśmy z porady lekarza. Trzeba to wtedy wyjaśnić w ZUS.
Zobacz też:
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?