Stal Rzeszów - Lechia Gdańsk, Fortuna 1. Liga, 27.04.2024 r.
Lechia zagrała w Rzeszowie bardzo słabe spotkanie i w pełni zasłużenie zeszła z boiska pokonana. Zawiódł cały zespół i przez najbliższe kilka dni Biało-Zieloni muszą wrócić do właściwej dyspozycji.
Wyróżnić można jedynie Łukasza Zjawińskiego. I to za to, że wykorzystał dwa rzuty karne.
- Jest wielka złość, bo to wszystko miało wyglądać inaczej. Musimy skupić się na kolejnym meczu z Tychami. Nie możemy myśleć, że mamy fajną zaliczkę punktową w tabeli, tylko grać tak, jak wcześniej. Jesteśmy źli, bo Lechia w Rzeszowie nie zagrała tak, jak Lechia. Stal była na pewno w tym meczu od nas lepsza. Nie jestem zaskoczony postawą rywali, bo oprócz nas chyba są ostatnio w najlepszej formie. Mają młody skład i trzeba ich docenić. To jednak Lechia dała im tyle miejsca na boisku, że mogli pokazać swoje możliwości i zabawę. Bo tak to właśnie wyglądało. Na pewno z naszej strony nie było czegoś takiego, że myślami byliśmy w innym miejscu. Nasza mentalność musi być taka, że w każdym meczu chcemy wygrywać, bo jesteśmy Lechią. Trzeba jednak powiedzieć, że to był nasz słaby mecz i teraz będzie czas, żeby wszystko przemyśleć – powiedział po meczu Łukasz Zjawiński.
Piłkarze Lechii muszą pamiętać, że jeszcze nie awansowali do PKO Ekstraklasy. Potrzebna jest koncentracja i gra na znacznie wyższym poziomie, bo przed drużyną z Gdańska już teraz tylko mecze z bardzo wymagającymi przeciwnikami.
Oceny piłkarzy Lechii Gdańsk za mecz ze Stalą Rzeszów. Fortuna 1. Liga, 27.04.2024 r.
Bohdan Sarnawski - 3
Bramkarz Lechii tym razem nie pomógł drużynie. Rywale oddali cztery celne strzały i za każdym razem futbolówka lądowała w siatce. Przy trzech brankach nie ponosi winy, ale też nie dał nic więcej od siebie. Przy jednej powinien zachować się jednak zdecydowanie lepiej.
Dawid Bugaj - 2
Taką grą na pewno nie zapracuje na wykupienie przez Lechię. Przy pierwszym golu łatwo dał się wyprzedzić w polu karnym. Nie grał pewnie, popełniał błędy, choć w innych sytuacjach bez konsekwencji.
Andrei Chindris - 3
Najlepszy z obrońców, ale i tak zagrał słabo. Mógł zachować się lepiej przy trzecim golu dla Stali.
Elias Olsson - 2
Bardzo słaby występ, najgorszy odkąd jest w Lechii. Przy pierwszym golu nie doskoczył, przyglądał się jak rywal dośrodkuje i wskazywał go palcem Kałahurowi. Przy drugim dalej się przyglądał. No tak grać absolutnie nie można.
Miłosz Kałahur - 2
Nie był pewnym punktem defensywy, łatwo był ogrywany albo spóźniony. Dał lekcję obrazową, jak nie należy grać w defensywie.
Iwan Żelizko - 4
Po pauzie w dwóch meczach za kartki nie może złapać rytmu. Niby coś próbował, ale mimo kluczowej pozycji na boisku, to nie wziął odpowiedzialności na siebie.
Dominik Piła - 2
Zaczął jako skrzydłowy, choć na tej pozycji miał nie być rozpatrywany. W drugiej połowie wrócił na prawą obronę. W tej pierwszej roli spisał się źle, a w drugiej bardzo źle. Nic nie dał w ofensywie, a grając jako obrońca zawalił dwie bramki. Jesus Diaz zrobił w polu karnym co chciał, a potem biegł obok rywala przy linii końcowej w polu karnym i uważnie przyglądał się temu, co robi.
Rifet Kapić - 3
Lider zespołu zawiódł całkowicie. Bierny, schowany, wolny i bez błysku. Trudno przypomnieć sobie, żeby "Riki" zagrał aż tak słabo.
Louis D'Arrigo - 3
Przy drugiej bramce uznał, że nie doskoczy do rywala i nie będzie mu przeszkadzał w oddaniu strzału. A co poza tym? Standardowy D'Arrigo i wszystko jasne.
Maksym Chłań - 5
Zasłużył na piątkę za... dwie akcje w meczu. Wywalczył dwa rzuty karne, bo raz dośrodkowując trafił rywala w rękę, a w doliczonym czasie dał się sfaulować. Za to jak miał dobrą okazję strzelecką w końcówce pierwszej połowy, to huknął wysoko nad bramką. Notę podwyższają te dwa wywalczone karne, ale to był słaby występ.
Tomas Bobcek - 4
Tradycyjnie toczy walkę z obrońcami. I ma sytuacje, których nie wykorzystuje. To strzelił głową wysoko nad bramką, to młody bramkarz okazał się lepszy, a ja miał świetną okazję na strzał z kilku metrów, to trafił w poprzeczkę.
Jakub Sypek - 3
Miał zacząć mecz od pierwszej minuty. Wszedł na boisko z ławki rezerwowych i oddał strzał, który został zablokowany. Słabiutko.
Filip Koperski - 3
To też nie była dobra zmiana. Nie odmienił gry Lechii, a za zagranie piłki ręką dał Stali rzut karny.
Łukasz Zjawiński - 6
Po jego wejściu Lechia zagrała na dwóch napastników i trochę częściej była w pobliżu pola karnego Stali. Plus za dwa perfekcyjnie wykonane rzuty karne.
Jan Biegański - bez oceny
Pojawił się na boisku w końcówce spotkania. Bez oceny.
Loup-Diwan Gueho - bez oceny
Również wszedł na plac gry, kiedy losy meczu były już rozstrzygnięte. Grał zbyt krótko, żeby go oceniać.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?