Mieszkaniec Przemkowa, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od grudnia zeszłego roku, był znany polkowickim funkcjonariuszom. Policjanci doskonale zdawali sobie sprawę, z kim mają do czynienia, choćby patrząc na listę przestępstw, za które mężczyzna został już skazany.
Policjanci pionu kryminalnego oraz prewencji wpadli na ślad 32-latka w Jędrzychowie (gmina Polkowice).
- Funkcjonariusze podążając po śladach na wydeptanej trawie i natrafiając na porzucony rower należący do uciekiniera, jak po nitce do kłębka dotarli do ukrywającego się w zaroślach mieszkańca Przemkowa - powiedział nam Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice. - 32-latek nie poddał się jednak bez walki i stawiając czynny opór, wdał się z funkcjonariuszami prewencji w szarpaninę. Policjanci oprócz środka przymusu w postaci siły fizycznej, wykorzystali również gaz, ale nawet i to nie powstrzymało agresji poszukiwanego. Przemkowianin oceniając swoje szanse w starciu z funkcjonariuszami podjął próbę kolejnej ucieczki, ale i wtedy policjanci zachowali zimną krew, używając wobec mężczyzny paralizatora.
Obezwładniony poszukiwany z kajdankami na rękach trafił do radiowozu, a następnie został przewieziony do wrocławskiego zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 6 lat i 4 miesiące. - 32-latek odbędzie karę pozbawienia wolności między innymi za ucieczkę i niezatrzymanie pojazdu do policyjnej kontroli, czynną napaść na policjantów czy kierowanie gróźb karalnych - dodaje policjant.
Ceny warzyw i owoców w maju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?