Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Azyl dla pięciu

Bartłomiej Knapik
Żeby wydać płytę, założyli wytwórnię. Jutro zagrają koncert na wrocławskim Rynku Jeden był na wakacjach, drugi nagrywał płyty, a trzeci występował na molo.

Żeby wydać płytę, założyli wytwórnię. Jutro zagrają koncert na wrocławskim Rynku

Jeden był na wakacjach, drugi nagrywał płyty, a trzeci występował na molo. Czwartego spotkali w studiu, a piąty miał im tylko pomóc znaleźć muzyków. Razem stworzyli jeden z najciekawszych nowych zespołów na rynku

Jest ich pięciu. Dwóch, jak w prawie każdej grupie hiphopowej, jest sąsiadami z jednej klatki w bloku przy ul. Gajowickiej. Choć na typowych przedstawicieli tego gatunku są już za starzy. Chillos od dawna był związany z hip-hopem. Przy jednej z takich okazji poznał Parsiję. Nawet nagrali razem płytę, jako STRCHL. Prawdziwym przełomem był jednak ich wspólny wakacyjny wyjazd do Świnoujścia.
– Występował tam wtedy Saxo. Śpiewał reggae. Podeszliśmy do niego po występie porozmawiać i tak to się zaczęło – wspomina Parsija.
Nigeryjczyk Emu i Kameruńczyk Saxo poznali się kilka miesięcy wcześniej na studiach. We Wrocławiu było już ich czterech. Mieli dużo pomysłów i chcieli je szybko zrealizować. Zaszyli się w Fabryce Dźwięków Różnych. Wyszli tylko raz – żeby znaleźć kilku muzyków. Trafili z tym do Kalisza, wykładowcy wrocławskiej Akademii Muzycznej. Miał być tylko pośrednikiem.

Zosie samosie
– Ich pomysły od razu mi się spodobały. Zaczęliśmy rozmawiać o muzyce i chwilę później Azyl był już w komplecie – wspomina Kalisz.
– Okazało się, że właśnie jego szukaliśmy – dodaje Saxo.
Płyta była gotowa bardzo szybko. Wiosną 2004 roku. Ale to był dopiero początek.
– Liczyliśmy, że to, co zrobiliśmy, szybko popłynie w eter i samo się obroni. Wkrótce okazało się, że jest zupełnie inaczej – mówi Parsija.
– Mieliśmy gotową płytę i teledysk. Wytwórnia zażądała od nas, żebyśmy sami ją promowali. Wyglądało to tak, że my robimy 80 procent, a oni za to biorą pieniądze – dodaje Chillos.
Po kilku miesiącach wrocławianie mieli dosyć. Postanowili, że sami wydadzą swoją płytę. Jak wielu przed nimi założyli własną wytwórnię i zajęli się promocją. I znów zderzyli się z brutalną rzeczywistością.

A potem cisza
– Odbijaliśmy się chyba od wszystkich możliwych drzwi. Rozmawialiśmy, zostawialiśmy płyty i wszyscy byli zachwyceni muzyką. A potem okazywało się, że ten sam człowiek nie odbiera od nas telefonów, nie odpowiada na mejle – mówi Parsija.
– Wszędzie było tak samo. Żeby wydać płytę, trzeba się pojawiać w telewizji i być granym w radiach. Żeby cię wysłuchali w telewizji czy radiu, musisz mieć wydaną płytę – dodaje Chillos.
Kilka razy byli już bliscy załamania. Problemy się piętrzyły, jednak oni nie chcieli się poddać. – Od pewnego momentu problemy przestały się liczyć. Uparliśmy się, że wydamy tę płytę pomimo wszystko – mówi Parsija.
W końcu zaczęło się układać. Azyl nagrał drugi teledysk. Pierwszy utwór popłynął w eter z wrocławskiego Ramu. W najbliższą niedzielę o godzinie 16 zagrają pierwszy duży koncert na wrocławskim Rynku. Razem z nimi wystąpią Kasia Wilk i zespoły Kto To i Rh+.

Na dwóch kontynentach
Płyta Azylu „Szybciej od światła” za kilkanaście dni wchodzi do sklepów muzycznych. Pojawi się jednocześnie w Polsce, we Francji, w Kamerunie i Nigerii. W Afryce – bo stamtąd pochodzą Saxo i Emu. We Francji, bo jako jedni z nielicznych w Polsce zostali zaakceptowani przez renomowaną bibliotekę muzyczną Paris Music, od której kupili trzy podkłady muzyczne.
Ale sami wrocławianie na tym nie poprzestają. Azyl wybiera się do Kamerunu, gdzie będzie nagrywał teledysk. – Naszym celem nie jest bycie gwiazdami za wszelką cenę. Najważniejsze jest, żeby to była nasza muzyka. Dalej nagrywamy i materiał na następną płytę jest prawie gotowy – mówi Kalisz. •

Terra
Nurkujesz w oceanie pełnym niespodzianek
Choć dobrze pływasz nie jesteś w stanie złowić pereł ile chcesz
Oddechu Ci zabraknie nie wytrzymasz
a gdy wracasz już ich nie ma
Fala zabiera nie oddaje nie dotykasz
Choć było blisko rozdział tych uczuć zamykasz
Wspomnienia są jak mocny kamień
Mija noc
A światło pomysłów nowych oknem wpada niezły ranek
Jak wiatr
Łapczywie łapiesz wszystko, co Ci szansę może dać
Lecz w życiu niedomkniętych bramek wiele
Uliczek, których nie odwiedzisz w drodze spraw
Zostanie więcej niż byś chciał
Perły łowisz tracisz
Jedna jest tania a na drugiej się bogacisz
Można stracić kasę, zaufanie, siłę, wiarę
Lecz uczucia długo leczą ranę
A na którą perłę postawisz
Oto jest pytanie...

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto