Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żałoba w KGHM. Zginął górnik porażony prądem

Ewa Chojna
Żałoba w KGHM. Zginął górnik porażony prądem
Żałoba w KGHM. Zginął górnik porażony prądem Piotr Krzyżanowski
Tragedia w kopali Lubin Zachodni. Zginął 46-letni górnik. Osierocił dwójkę dzieci.

Dzisiaj, około godziny 11 w Zakładach Górniczych Lubin, oddziale KGHM Polska Miedź SA doszło do wypadku śmiertelnego.

46 – letni pracownik oddziału GD 1 został porażony prądem. Mimo długiej reanimacji mężczyzna zmarł. Był mieszkańcem gminy Lubin. Osierocił dwoje dzieci.

- Decyzją Prezesa Zarządu Marcina Chludzińskiego została wprowadzona trzydniowa żałoba we wszystkich oddziałach KGHM - powiedziała nam Anna Osadczuk, Dyrektor Departamentu Komunikacji w KGHM.- Niezwłocznie zostanie powołana komisja do wyjaśnienia wszystkich okoliczności wypadku.

Przedstawiciele Polskiej miedzi odniesli się do dzisiajszego wypadku:

"Bezpieczeństwo pracowników jest dla Zarządu KGHM Polska Miedź bezwzględnym priorytetem. Każdy wypadek, każdy poszkodowany górnik, a szczególnie każda ofiara śmiertelna to tragedia. KGHM jest nowoczesną, globalną firmą. Przestrzegane są najwyższe standardy bezpieczeństwa, które są wdrażane w międzynarodowych koncernach górniczo-hutniczych na całym świecie. KGHM konsekwentnie wprowadza kolejne rozwiązania organizacyjne i techniczne. Celem jest ciągła poprawa stanu bezpieczeństwa oraz komfortu pracy załóg Polskiej Miedzi. Rzetelnie i skrupulatnie realizowane są określone w przepisach wymagania. KGHM wprowadza również wiele rozwiązań wykraczających poza kodeksowe obowiązki pracodawcy, m.in. centralne dyspozytornie, tzw. One Control Room, stałą automatyzację procesów technologicznych oraz kamery służące kontroli bezpieczeństwa naszych pracowników. Dzięki podjętym działaniom na przestrzeni ostatnich lat liczba wypadków systematycznie spada".

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto