Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Natalia Czerwonka - z roweru na łyżwy

Ewa Chojna
Utalentowana panczenistka z Lubina próbuje swoich sił w nowej dyscyplinie sportu
Utalentowana panczenistka z Lubina próbuje swoich sił w nowej dyscyplinie sportu Paweł Relikowski
Natalia Czerwonka, utalentowana panczenistka z Lubina próbuje swoich sił w nowej dyscyplinie sportu. Po kilku wyścigach przeniosła się z treningami na tor rowerowy

Natalia Czerwonka jest wzorem do naśladowania dla wielu. Otoczona miłością i wsparciem całej rodziny od lat trenuje łyżwiarstwo szybkie, które po prostu kocha. Bez zaangażowania jej rodziców odniesienie sukcesów jakie na swoim koncie ma Natalia stanęłoby pod dużym znakiem zapytania. Na szczęście, zarówno dla Natalii, jak i samego Lubina, panczenistka z niesamowitym uporem wspina się po szczeblach kariery sportowej.

Zdobyła wiele medali w Polsce i poza granicami naszego kraju. Wśród nich jest ten najważniejszy – medal olimpijski – zdobyty w łyżwiarstwie szybkim w tym roku w Soczi. Teraz Natalia Czerwonka uczy się nowego sportu – kolarstwa torowego. Oficjalne starty na rowerze rozpoczęła od memoriału w Grodowcu. Potem przyszedł czas na Mistrzostwa Polski Amatorów w Sobótce.

– Rower był zawsze nieodłącznym elementem mojego łyżwiarskiego treningu – powiedziała nam Natalia. – Na pierwszych startach plan był taki aby bardzo się zmęczyć. W Sobótce przekraczając linię mety dowiedziałam się, że wygrałam wyścig w kategorii amatorek.

W Sobótce Natalia została zauważona przez działaczy sportowych. Szybko trafiła na tor kolarski w Pruszkowie, gdzie rozpoczęła naukę i przyznaje, że łatwo nie jest.

– Przede wszystkim oswajałam się z torem, z zupełnie innym rowerem, który nie ma hamulców i przerzutek. Ćwiczyłam starty i treningi testowe na czas. Przede mną zgrupowanie w Szczawnie na którym mam nadzieję również się dużo nauczę i sprawdzę swoje możliwości.

Jak zapewnia nas Natalia, rower nie zastąpi ukochanych łyżew do jazdy szybkiej.
– Nie od dziś wiadomo, że znakomici łyżwiarze szybcy ścigają się na rowerze czy to szosowym czy torowym. Nasz sezon łyżwiarski trwa pół roku, drugie pół to ciężka praca podczas której trzeba organizmowi dostarczać odpowiednich bodźców. Kolarstwo nadaje się do tego idealnie, głównie dlatego, że na rowerze w okresie przygotowawczym spędzam wiele godzin – dodaje panczenistka.

Nowy dla Natalii jest nie tylko sprzęt, ale nawet słownictwo, którego musi się po prostu nauczyć. – Wszystko przede mną – mówi lubinianka. – Ale jestem bardzo ciekawa i chłonna tej nauki. Na pewno zdecydowanie inna jest atmosfera w drużynie kolarskiej. Tu dziewczyny pracują na siebie wzajemnie.

Teraz Natalia Czerwonka przebywa na zgrupowaniu w niemieckim Inzell gdzie jeździ na łyżwach.
– Mam nadzieję, że uda mi się pogodzić obie dyscypliny sportu, a trening kolarski przeniesie się na pozytywne wyniki w zimowych startach na łyżwach.

Po tym jak cały region cieszył się z medalu olimpijskiego Natalii czekamy na kolejne sukcesy sportowe lubinianki. Trzymamy kciuki by krążki zdobywała również na dwóch kółkach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto