Chocianów: Żona zabiła męża nożem

Od kilku dni mieszkańcy okolic ulicy Piotrowskiej w Chocianowie żyją tragedią, jaka wydarzyła się w jednym z domów. Od ran zadanych nożem zmarł 45-letni mężczyzna. Jak się okazało, śmiertelne ciosy w klatkę piersiową zadała mu jego żona. W tym czasie miała być pod wpływem alkoholu.

- Danuta F. usłyszała już zarzut zabójstwa męża - powiedział nam wczoraj Romuald Brzeziński, zastępca prokuratora rejonowego w Lubinie.
- Kobieta przyznała się do winy i złożyła wyjaśnienia. Opowiedziała, w jakich okolicznościach doszło do tragedii i co ją pchnęło do tak drastycznego zachowania. Obecnie jednak weryfikujemy to, co powiedziała nam podejrzana o zbrodnię, a także inne materiały dowodowe zebrane w tej sprawie - dodaje prokurator i zaznacza, że w tej chwili nie może powiedzieć o sprawie nic więcej. To dla dobra postępowania.

Śledztwo będzie musiało potwierdzić, między innymi, informacje o tym, że w tej rodzinie dochodziło do przemocy domowej, że kobieta była przez męża maltretowana.

W chwili tragedii w domu było dwoje małych dzieci. Obecnie zajmują się nimi krewni rodziny. Danuta F. została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Grozi jej od ośmiu do 25 lat więzienia, a nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Sąsiedzi i znajomi rodziny są wstrząśnięci tragedią. Nie chcą rozmawiać o małżeństwie. Dowiedzieliśmy się tylko, że była to zwyczajna rodzina. Zmarły mężczyzna pracował dorywczo i czasem był widywany pod wpływem alkoholu, ale nikt nie wspomina o awanturach domowych czy przemocy.